wtorek, 30 grudnia 2014

Gender to zło...



Zdjęcie użytkownika Krzysztof Artur Bartoszewski.
.
 Ni dzięcioły, ni dziewanny,

  choć na wierzchu powiewają sutanny... 

Czyli hmm... rodzaj nijaki w powołaniu,

w micie sprawny i w jego kontynuowaniu.

Na oko, według miary śluńskie krojcoki,

  mające na względzie specyficzne wymogi.
 


W dominacji pryncypia politycznej władzy,

w blichtrze żądzy wielu z nich w pożądaniu nadzy.

Zainteresowani tym, gdzie leży, stoi bykiem kasa,

     gdyż nader wszystko to na nią ta brać jest super łasa ...


.
 
.
To już nie ta droga do nieba, 
dla niej w miłości hajerem być trzeba,

by wydobyć z serc jasne strony

i rzec krystaliczne: niech będzie pochwalony.
.
Więc wszystko o czym świadczą to wiekowy mit, 
prowadzący donikąd, po prostu zwykły kit?
.
A jeśli nie,
 to czemu w ich sercu brak iskry bożej wiary,
  ostała się jeno tu potrzeba ziemskiej, ludzkiej kary.  
 

 

Wielopostaciowe many, many,
za nią honor i duszę oddamy.
Nie grzech konszachty, 
wyłudzeń w dyplomacji
byle w skarbcu mieniły się stosy złotej gracji.
Z wolna po drodze zgubione nabożne cele,
od chwili, gdy zaczęli służyć w kościele.
Tak to na rozdrożu, 
na rozstaju dróg
zaszył się cichutko
w boleści frasobliwy Bóg.
Zapadł w smutek niczym świątek,
w kapliczce serc ludzi znalazł własny zakątek.

.


W tym strojnym gmachu  
 młyn z wolna 
grzech i ból ludzkiej traumy miele,
.
spójrzmy prawdzie w oczy,
że Jego Chwały jest najmniej właśnie w kościele!


zola


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W KOMENTARZ JAKO: kliknij w NAZWA/ADRES URL i w rubryce nazwa; wpisz swoje imię lub login i kliknij w PUBLIKUJ wtedy nie będziesz ANONIMOWY tylko pod komentarzem ukaze się Twoj login