wtorek, 31 lipca 2012

W hołdzie Małym Bohaterom


Elegia o ... [chłopcu polskim]

Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pekło?

&
20. III. 1944 r.
K.K.Baczyński







14 komentarzy:

  1. Wybacz Zolu, że ja nie przyłączę sie do hołdu małym bohaterom. Czy wyrostki w krajach arabskich biegające z bronia kojarzą Ci się także z "wyuczyli cię, syneczku /.../
    Dla mnie najwiekszą zbrodnia jest posyłać dzieci z karabinem do walki a pomnik i symbol "małego Powstańca" za hańbiący dorosłych.
    Przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Piotrze*. Nie dziwię się Twojemu oburzeniu.Niestety - źle skierowanemu . To nie hołd Miły. To ból traumy i strat Kwiatu Polskich Dzieci i Młodzieży w Powstaniu, którzy zawierzyli dorosłym, z wiarą możliwości wyswobodzenia z rąk hitlerowskich swojej Stolicy. To alegoria.To dlatego dziś jest wiersz powstańca - poety czasu wojennego, który zginął 4 sierpnia 1944r, a więc w czwartym dniu powstania została przerwana jego nić życia. Osobiście jestem podobnego zdania, lecz z faktem śmierci tylu wspaniałych istnień ludzkich nie można dyskutować. I to jest właśnie tematem tej notki.Cześć ich pamięci.

      Usuń
    2. pan_z_warszawy31 lipca 2012 19:00

      Dokladnie Pani Zolu, dokladnie tak jak Pani napisala. Są tacy ktorzy nie rozumieją przeslania.

      pozdrawiam

      Usuń
    3. A ile i jakiej pięknej poezji mogło by jeszcze powstać? Wszak Krzysztof Kamil Baczyński zginął na początku powstania, a po nim inni wielcy... "Przyszło nam do wroga strzelać z brylantów" jak to ujął prof. Pieniążek. Może więc "ciszej nad tymi trumnami" (H. Krall) i zasłuchajmy się w świetne wykonanie 'Wierszy wojennych" Ewy Demarczyk?
      http://www.youtube.com/watch?v=XyOPRqdF7X8&feature=related
      Serdecznie proszę doczekać końcowego napisu.
      Pomyślności.

      Usuń
  2. Męczennictwo, hołdowanie przegranym bitwom przez ponurą celebrę tylko "wykrzywia" pamięć o tych, którzy tam polegli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Zolu.
    Wbrew własnemu zdaniu uważam że jest w historiach wielu kjów zdarzeń które dla dobra przyszłych pokoleń nalezy przemilczać.
    Ja np. jestem cholernie wkrw.....y jak widze gówniarza strzelającego pistoletem-zabawką w ludzi. Związek między Twoim wierszem a tym zdarzeniem może wydac sie luxny............ale czy na pewno ?.
    Warzszawskie dzieci pójdziemy w bój..........ale darłbym pasy z ich rodziców i jeszcze solił.
    Mam nadzieję że juz nigdy do tego nie dojdzie a wojna global;na będzie krótka - pierdut i pójdzie w diabły kilkadziesiąt mln ludzi i po wojnie a może po ziemi ?!.
    Fakt iz nie rozumiem przesłania kiedy kilkunastol;enie dzieci posyła się na smierć.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam Zolu ale trafiłaś w temat na który mam pogląd bardzo mocno zakorzeniony.

      Usuń
    2. Poglądy mam podobne Piotrze. Uczono mnie bowiem, ze do człowieka nie wolno celować nigdy i z niczego. To przekazywałam i przekazuję także kolejnym pokoleniom. Niestety prawdziwych pacyfistów coraz mniej. Jeżeli jednak te dzieci kiedyś w bój poszły i zginęły, to powinno to być nauczką i przestrogą, a nie powodem do hucpy politycznej i kształtowania kolejnych pokoleń w bezrefleksyjnym kulcie dla BHO.
      Pomyślności.

      Usuń
    3. simplementeliza1 sierpnia 2012 10:54

      Piotrze, dla ludzi slowo "honor, ojczyzna" znaczyl HONOR I OJCZYZNA nie to co dzisiaj. Dostali rozkaz i go wypelnili. Winic i rozliczyc nalezy tych ktorzy ich na smierc wyslali, ICH należy uczcić i pochylić głowy jako nasz wyrazu szacunku dla bohaterów tego heroicznego zrywu powstańczego.

      Usuń
  4. Cóż my możemy wiedzieć co popychało dzieci do walki? Jakimi emocjami kierowali się ich rodzice zezwalając na to? Nie oceniajmy sytuacji wg rzeczywistości w której my żyjemy i opiekujemy się dziećmi. To był inny czas i inne priorytety.
    Hołd się należy wszystkim walczącym w tym powstaniu. Myślę, że właśnie dlatego że była to walka od początku beznadziejna.

    OdpowiedzUsuń
  5. agynagy.bloog.pl2 sierpnia 2012 09:03

    Fragment tego wiersza został wykorzystany na płycie Lao Che "Powstanie Warszawskie" - od tej pory zawsze gdy go czytam dostaję gęsiej skóry.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zanim skomentowałem, rzuciłem okiem na dyskusję:
    Jestem zdania, że hołd mały bohaterom jest jak najbardziej uzasadniony- nie widzę absolutnie żadnego argumentu, który mógłby umniejszyć ich ofiarę. Osobiście zaś uważam, że właśnie decyzja na przyjęcie dzieci w szeregi powstańców jest decyzją najbardziej obciążającą dowództwo AK. Inna sprawa, że dzieci używały podczas tej wojny praktycznie wszystkie kraje, na których terenie odbywały się działania wojenne- czyli można przyjąć, że takie były wtedy normy, a raczej sposoby naginania norm, gdyż oficjalnie wiek poborowy był zgoła inny, ale dla mnie były one obrzydliwe i sprzeczne z już wtedy funkcjonującym zasadami moralnymi.
    Hołd poległym się należy i nie powinniśmy milczeć na ten temat. Powinniśmy się wstydzić za użycie dzieci, ale nie powinniśmy im ujmować bohaterstwa i pamięci. A mówić powinniśmy, by tego nigdy nie powtórzyć.

    OdpowiedzUsuń

W KOMENTARZ JAKO: kliknij w NAZWA/ADRES URL i w rubryce nazwa; wpisz swoje imię lub login i kliknij w PUBLIKUJ wtedy nie będziesz ANONIMOWY tylko pod komentarzem ukaze się Twoj login