Aż dziw człowieka bierze,
że zaistniało pis z "solidarnością" przymierze.
W czarnym kolorze - przy wolskim dworze.
***
Tylko kabotyn i kabotyni
do fałszu wszystkiego się przyczyni.
To ich chleb zwykły i powszedni,
w tym mają swój udział przedni.
Zmieniać wszelkie przydatne wartości
dla swej w politycznej przyszłości.
Grać na nosie temu co było,
by moherowe stado w emocji wyło
i w "święte przewodnictwo" wierzyło.
Kłamią, mącą, konfabulują,
na luki w prawie i truchła polują.
By rozszerzyć, umocnić pis-gospodarstwo,
by z zaczynu w kraju utworzyć "pis-mocarstwo".
A wszystko to dla pis-egzystencji
oraz wszelakiej maści w kiecach "eminencji".
Tylko to w intencjach dla nich się liczy.
Horda wandali i uzurpator do koryta bieży i kwiczy.
do fałszu wszystkiego się przyczyni.
To ich chleb zwykły i powszedni,
w tym mają swój udział przedni.
Zmieniać wszelkie przydatne wartości
dla swej w politycznej przyszłości.
Grać na nosie temu co było,
by moherowe stado w emocji wyło
i w "święte przewodnictwo" wierzyło.
Kłamią, mącą, konfabulują,
na luki w prawie i truchła polują.
By rozszerzyć, umocnić pis-gospodarstwo,
by z zaczynu w kraju utworzyć "pis-mocarstwo".
A wszystko to dla pis-egzystencji
oraz wszelakiej maści w kiecach "eminencji".
Tylko to w intencjach dla nich się liczy.
Horda wandali i uzurpator do koryta bieży i kwiczy.
***
Tyle to już lat i kaczy plan się nie zmienia.
Wciąż w podwalinie stoją w progu "węgielnego kamienia".
Tyle to już lat i kaczy plan się nie zmienia.
Wciąż w podwalinie stoją w progu "węgielnego kamienia".
&
Aż dziw człowieka bierze,
że zaistniało z pis - "solidarności" przymierze.
Wszak duet ten to takie formacje.,
co niosą sobą dla demokracji - wszelkiej przyszłości negacje,
Nie ma co dalej ulegać złudzeniu.
Nie ma co dalej ulegać złudzeniu.
Ta konstrukcja jedna z drugą winna ulec zburzeniu.
Konieczna delegalizacja,
niech straci swój byt
każda samozwańcza w dążeniu formacja.
W diabolicznym bycie,
tuż przy korycie
w apanażach za długo upływa im życie.
Największy w polityce taki to błąd,
gdy nie idą do ciupy odstawione w kąt
destrukcja i fanatyzm w fałszywe idee,
co tworzą w zamyśle zawieruchę, zawieję
dla własnych korzyści i własności,
w których "sobiepaństwo"na stałe zagości.
Kto temu tałatajstwu uwierzy,
ten z bolesną rzeczywistością się zmierzy.
Za taką wiarę dadzą w odprawie odp. miarę.
Będzie mądry polak po szkodzie,
oj dziw bierze - dzisiaj słucham i uszom nie wierzę, prezes zapomniał że za jego czasów 6 z 7 wyroków AG zapadło i co zrobił ? nic ... gdyby wtedy zrobił dzisiaj afery by nie było , ponoć Tusk nic nie może a co mógł on - podać swój rząd do dymisji taki to wszechmocny kaczyński
OdpowiedzUsuń----------
Świetny masz blog - gratuluję
POZDRAWIAm
Swoj swojego zawsze wyniucha Zolu, dobrali się jak w korcu maku.. To są destruktorzy
OdpowiedzUsuńDzisiejsza "Solidarność" nie ma nic wspólnego z tamtą z lat 80-tych. Teraz to jest zaplecze PiS-u.
OdpowiedzUsuńSerdecznie ściskamy:-) Buziaki:-*) B & S
Cezary Bryka (naoczny świadek wydarzeń sierpnia 1980r.) swoją "Opowieść dla dzieciny" zamieszczoną w "Studio opinii" (aktualnie na liiil), kończy tak.
OdpowiedzUsuń"Po latach rolę członków KOR w sierpniowym przełomie stopniowo pomniejszano, brutalnie dezawuując najbardziej rozpoznawalnych: Bronisława Geremka i Adama Michnika. Zależnie od wyboru opcji politycznej, dawni członkowie KOR zostali podzieleni na: 1) bohaterów, 2) agentów i Żydów, 3) nieboszczyków (choć nawet Jacka Kuronia usiłowano przenieść z kategorii 3 do 2, ogłaszając go pośmiertnie tajnym współpracownikiem SB – jednak dzięki jego popularności pomysł nie wypalił).
Skoro skończył się czas radosnego świętowania rocznic Sierpnia 80, proponuję ustanowienie 31 sierpnia Dniem Obsmarowanego Opozycjonisty. Możemy zacząć w tym roku."
Jak widzisz Zolu, cała to prawda o zakłamywaniu historii w imię partykularnych interesów. Mam też nadzieję, że pod wpływem totalnej krytyki prokuratury w związku z Amber Gold, owe organy ścigania się obudzą. W efekcie tak stoczniowych wandali, jak i wcześniejszych przestępców, którzy łańcuchami zamknęli posłów w Sejmie, doprowadzi przed stosowne sądy.
Pomyślności.
Malina M*
OdpowiedzUsuńMiędzy nami mówiąc to 3 z 7, ale pro publico bono można zrezygnować z tępej dosłowności.Cały cymes w tym, że Gdańszczanin Plichta dziwnie swobodnie poruszał się po sferach biznesowych, łapiąc wyrok za wyrokiem i bez problemu otwierał kolejne piramidy finansowe właśnie w Gdańsku - bastionie PIS-u (mieście Kurskiego, Gwiazdy, Brudzińskiego, Płaszczaka i Hofmana).To pod ich okiem rozwijał swój złodziejski proceder, współpracując z bratanicą kartofla - sopocianką Martą Kaczyńską!
Ziutek B.