środa, 21 sierpnia 2013

STOP dla indoktrynacji dzieci


 


  "Dzieci należy otworzyć na różne światopoglądy, tak aby wykształcić w nich tolerancję i samodzielne, krytyczne myślenie. Indoktrynowanie dziecka i zamykanie w jedynie słusznej wierze powoduje u niego nietolerancję na inaczej myślących przeradzającą się w dyskryminację."
/komentarz znaleziony w necie/.
.
 
*
Indoktrynacji, nietolerancji, dyskryminacji  STOP

***** 

 
 *

Pójdźcie dziecięcia, ja was uczyć każę,  
pogaństwo natury słowem i czynem wymażę!
Chodźcie lube w opiekuńcze ramiona,  
spójrzcie jak Jezus na krzyżu za was kona.
.
Jak poradzą sobie w sercu te małe dzieciny,  
gdy poznają tajemnicę grzechu i winy?

 ***

 W naszym kraju przecież to w dobrym tonie,
gdy umysł dziecięcia od kleszych fraz płonie.
Co tam Konstytucja, psychologia, demokracja,
najważniejsza od zygoty katolicka edukacja.

Od niemowlęcia pieczęć z emfazą kładziona,
a dalsza jasna przyszłość jest już odtrąbiona.
I tak rosną pokolenia przyszłych agnostyków,
 w rozbracie z etyką kk doczeka się w skali takich wyników.
*


Minie 
coraz chudszych paręnaście z okładem lat,
a "wierny" będzie na tacę zwiędłą figę kładł.
Gdzie się podzieje stado smętnych faryzeuszy,
gdy pod stopami będzie im się świat kruszył?

Wszak dotąd tu był ich popas i złote obroki,
gdzie będą taszczyć brzuchy i skierują kroki?
Wszak tu "dobrodzieje" mają życiowe frykasy,
a wraz z nimi przyklejone polityczne przyklasy.
Gdzie mogą łacno fanzolić każdemu w swej robocie,
 by za friko ciężko za nich harował  - w czoła pocie.
 

                
Więc póki czas,
gloryfikują na wszelkie sposoby taki stan rzeczy,
który w XXI wieku zdrowemu rozsądkowi, wiedzy i logice przeczy
!


 ******
Albert Einstein
.
"Re­ligia przyszłości będzie re­ligią kos­miczną. 
Przek­roczy ona oso­bowe­go Bo­ga i od­rzu­ci dog­ma­ty i teolo­gię. 
Będzie opierać się na re­ligij­nym zrozumieniu."







4 komentarze:

  1. W indoktrynacji dzieci największą winą jest postawa rodziców. Dzieki mojemu wnukowi wiele w tej domenie zrozumiałem. Drugie dziecko syna jest nie ochrzczone, nie było u komunii (podobno świętej) i resztę sakramentów przyjmie jezeli samo zdecyduje...kiedyś. I o dziwo!!!! ja kiedyś praktykujący zaakceptowalem taki stan rzeczy bezwarunkowo!!!!
    Pozdrawiam urlopowo

    OdpowiedzUsuń
  2. Przychylam się do pierwszego cytatu i popieram Einsteina...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Eremi*** Jakże miło mi widzieć Cię :)). Dziękuję za wpis i mądre słowa. Na wczasy zabrałam ze sobą maleńki laptop - 7", literki właściwie - przez lupę czytać,jako substytut, ale jednak dojście do netu.Stąd te opóźnienia - w wpisach. Pozdrawiam Cię z Mszany Dolnej i do zobaczenia:))

      Usuń
  3. Witam*)). Tak - wszystko może nie - ale i tak bardzo dużo zależy od rodziców, szczególnie we wczesnym dzieciństwie. Jedynie - należy cieszyć się - że rośnie samoświadomość ludzi - polegającej na poszerzeniu horyzontów myślowych, co zaowocuje - że tzw. obyczaje stracą na wartości - jak i to , że nikt nie będzie się - liczył z tym, co inni ludzie na to powiedzą. Powstaną inne sposoby świętowania wejścia dzieci w nauczanie szkolne, co zastąpi tzw. komunię i tak już z górki poleci obrzęd w dół.
    Oczywiście - jak nastąpi prawdziwy rozdział na linii Kościół - Państwo z rzetelnym traktowaniem zapisów w Konstytucji. Uważam - że Twoje dzieci - postąpiły bardzo słusznie. Wybór rodzaju wiary - jak i sama wiara należy do dóbr osobistych człowieka i wyboru powinien dokonywać - SAM, w pełni dojrzałych sił i pojęć,mając skrystalizowane poglądy.
    Bardzo mi miło, że w miarę wolnego czasu wpadasz tu na pogawędkę:))
    Także pozdrawiam urlopowo. Ślę pozdrowienia z Mszany Dolnej.*** jeszcze trzy dni laby:)

    OdpowiedzUsuń

W KOMENTARZ JAKO: kliknij w NAZWA/ADRES URL i w rubryce nazwa; wpisz swoje imię lub login i kliknij w PUBLIKUJ wtedy nie będziesz ANONIMOWY tylko pod komentarzem ukaze się Twoj login