W pożegnaniu z przed kilku dni
łabędzi śpiew abp.Kowalczyka,
który w założeń drugiego etapu inwazji wynikał.
Dziś w homilii temat obowiązkowej katechezy,
miast dobrowolnej w realu ustanowionej protezy.
łabędzi śpiew abp.Kowalczyka,
który w założeń drugiego etapu inwazji wynikał.
Dziś w homilii temat obowiązkowej katechezy,
miast dobrowolnej w realu ustanowionej protezy.
Coś - za - coś,
aby oczekiwaniom KK stało się zadość,
ruch na szachownicy: szach i mat,
kościół dalej będzie demokrację na łopatki kładł.
Wobec tak szumnych super "propozycji".
jakich spodziewać się po rządzie decyzji?
Oto współczesny styl podboju w zrękowinach,
gdy myśli się o takiego stanu przyczynach.
Teraz już katecheza obowiązkiem?,
toż to teokratycznego ustroju zawiązkiem.
Gdy stanie się to faktem w procedurze,
to czyim będziemy przedmurzem?
Czy tu będzie jeszcze Polska, czy Watykan-bis,
ostatni dzwonek,ostatni nasz wolności świst,
by przerwać koronkę sieci oraz wszelakich glist.
Stop dla negowania zapisów Konstytucji i ustroju,
mamy prawo żyć w przestrzeni wolności i pokoju.
To prowadzi w białych rękawiczkach do totalitaryzmu,
ciężko patrzeć ileż w hierarchach bezwstydu i cynizmu.
Zainteresowani swoim ziemskim rajem,
przymierzają się kupczyć naszym krajem.
Wszak on,
to nasze wspólne dobro, nasz dom
.
Historia kołem się toczy,
Historia kołem się toczy,
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMy rodzice, to co naucza szkola nasze dzieci PILNUJEMY!!! Ale chwasta religijnej indoktrynacji nijak nie można wyplenić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Pani Zolu i zyczę slonecznego tygodnia
Polak powinien umieć liczyć do stu i zmówić paciorek a, i rzucać na tacę
OdpowiedzUsuń