piątek, 14 listopada 2014

Portret jej...



Zdjęcie użytkownika Aneta Mamaj.


Ona, 
w portrecie cała w bieli
wibrującą nutą w przestrzeni
w blasku słonecznych promieni,
w szmaragdowym odmęcie zieleni.

  Nerw dźwięku w żywo bijącej kaskadzie,
  hołd przyrody w symfonicznej zasadzie.
Melodia skrzydłem wznosi się w sopranie
w cudzie egzystencji anielskich strun granie.

Tańcz, tańcz, 
jako nimfa wiosną lekko, zwiewnie,
graj melodię smykiem 
jako jesień przejmująco nostalgicznie rzewnie...
aż opadnie kurtyna w falujące bielą ramiona,
zwiastujące 
martwe gwiazdy, kosmicznej ciszy znamiona ...
Trwa głusza mroźnego objęcia,
w puchu bieli zimowego zadęcia,
aż przyjdą przesilenia zmian zwiastuny,
sposobiące na nowo instrumentu struny.
Preludium świergotu i nieśmiałej zieleni,
w obliczu przedwiośnia krajobraz odmieni. 
Aż nastąpi natury w rozkwicie czas ekstazy,
a aura i słońce w roli ulubieńca wiosennej fazy,

zola

1 komentarz:

W KOMENTARZ JAKO: kliknij w NAZWA/ADRES URL i w rubryce nazwa; wpisz swoje imię lub login i kliknij w PUBLIKUJ wtedy nie będziesz ANONIMOWY tylko pod komentarzem ukaze się Twoj login