Motylem na świecie być,
pełnią idei w realu żyć.
Przywracać wynaturzeniom status quo,
tym, co widzą przez katolskie szkło.
Te wszelkie obchodów fanaberie,
są to tylko urzędników kk brewerie.
Wierni mirażem zmanipulowani,
w łapska księży wydani.
Idą za nimi jak po smyczy,
a tego Pan Bóg sobie nie życzył.
Nie taka wiara dla człowieka,
gdy Bogu lecą łzy i drży powieka.
Gdzie wciąż jest krzyżowany,
a pod naukę wiary podtext podkładany.
Księża niczym faryzeusze,
wciąż głodomory i wciąż w posusze.
Z wiary żyją na garbie ludu w dobrobycie,
bo tylko w nim czują się znakomicie.
Nie taki bożek prowadzi do nieba,
co zabierze ostatni kęs chleba.
Artysta wiedział, co czyni,
jak i to kto tu zawinił.
Rozdawał sole dla otrzeźwienia,
stał sie drogowskazem do wyjścia z otumanienia.
pełnią idei w realu żyć.
Przywracać wynaturzeniom status quo,
tym, co widzą przez katolskie szkło.
Te wszelkie obchodów fanaberie,
są to tylko urzędników kk brewerie.
Wierni mirażem zmanipulowani,
w łapska księży wydani.
Idą za nimi jak po smyczy,
a tego Pan Bóg sobie nie życzył.
Nie taka wiara dla człowieka,
gdy Bogu lecą łzy i drży powieka.
Gdzie wciąż jest krzyżowany,
a pod naukę wiary podtext podkładany.
Księża niczym faryzeusze,
wciąż głodomory i wciąż w posusze.
Z wiary żyją na garbie ludu w dobrobycie,
bo tylko w nim czują się znakomicie.
Nie taki bożek prowadzi do nieba,
co zabierze ostatni kęs chleba.
Artysta wiedział, co czyni,
jak i to kto tu zawinił.
Rozdawał sole dla otrzeźwienia,
stał sie drogowskazem do wyjścia z otumanienia.
Nie bardzo zrozumiałam o co chodzi/. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiężom, moherom i pozostałym klęcznikom, woda trzeźwiąca umysł potrzebna jest bardziej niż tlen. Pytanie, czy zadziała. Brawo dla performera. Ileż to ulic było w czwartek nieprzejezdnych, bo na całej szerokości blokowanych, pilnowanych przez... policję. Ciekawe,jakby to było gdyby karetka musiała przejechać?Jeśli ta pazerna sekta wychodzi na ulicę demonstrować swój kult obrazów i pasibrzuchów w złotych szatach to prawem obywatela jest wyrazić swój pogląd o tym całym cyrku. A reakcje katoli na taką krytykę najlepiej pokazują prawdę o ich "wierze" i miłości bliźniego.Brawo Motylu!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zolu
jestem bardzo wierząca i przeżywam procesje wię tu mam odmienne zdanie
OdpowiedzUsuńze wszystkich sił protestuję natomiast przeciwko temu co wyrabia się się przed Pałacem, przeciwko profanacji Krzyża i tobieniu z Niego substytutu pomika LK , przeciwko takim zabawkom i używaniu wiary do zdobywania władzy, uważam to za wyjątkowo podłe i obrzydliwe
--------------
ucieszyłam się bardzo, że mnie odwiedziłaś, nie mogłam się tutaj dostać bo link nie działał, dopiero u Piotra odnalazłam adres i jestem
BIAŁO-CZERWONA
CARSKĄ POKONA
tak muuuusi być i kropka
Kiedy czytałam Zolu Twój wierszowany (jak zwykle pięknie)komentarz polskiej rzeczywistości,przyszły mi do głowy pytania: czego życzyłby sobie Bóg,gdyby istniał? Którą ze światowych religii namaścił by swoją niewidzialną dłonią?Jakim symbolem kazałby naznaczyć ową religię?
OdpowiedzUsuńNie chciałabym być motylem,bo żyje zbyt krótko.Ale żółwiem z Galapagos i owszem.Pozdrawiam serdecznie.
ładnie ci w tym czepku Zola
OdpowiedzUsuńJanka