!3-tego nie zawsze bywa wiosna,
13-tego - nie każda droga prosta.
Nie internowany,
historycznie los przypieczętowany.
W ten czas - glorii teraz ubywa,
gdy lud kłamstwem permanentnie kiwa.
.....
Do południa w niedzielę leń spał,
traumę 13-tego nonszalancko olał,
więc życiowego egzaminu nie zdał.
traumę 13-tego nonszalancko olał,
więc życiowego egzaminu nie zdał.
Koło nosa przeszła mu taka gratka,
nadopiekuńczo stała za nim ociec, matka.
Adekwatna polityczna sromota,
lubiąca piernat i własnego kota.
U mamuli pod spódnicą zakotwiczył,
tam grę w chowanego z kotem ćwiczył.
Podczas Solidarności swą posturę krył,
przedtem za pan brat z Leninem żył.
Teraz pokazuje jaki on waleczny,
do politycznej strategii "konieczny".
Niebawem tylko jedna rola mu pozostanie,
w zaciszu pamiętników po wolsku pisanie,
popijając czaj, rum, szokoladę
opisze autorsko swą własną arcy szkaradę.
w zaciszu pamiętników po wolsku pisanie,
popijając czaj, rum, szokoladę
opisze autorsko swą własną arcy szkaradę.
Wśród tylu ważnych dla kraju wydarzeń,
prezes w tle był i zostanie "bajopisarzem"!
zola
ech Zolu - to co wczoraj pokazał to żenada ...
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Jakoś nikt go NIE chce zamknąć, a gość aż się prosi....Serdeczności.
OdpowiedzUsuń